Nic dwa razy się nie zdarza
I zapewne z tej przyczyny
Zrodziliśmy się bez wprawy
I pomrzemy bez rutyny.
Choćbyśmy uczniami byli
Najtępszymi w szkole świata,
Nie będziemy repetować
Żadnej zimy ani lata.
Żaden dzień się nie powtórzy,
Nie ma dwóch podobnych nocy,
Dwóch tych samych pocałunków,
Dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
Wczoraj, kiedy twoje imię
Ktoś wymówił przy mnie głośno,
Tak mi było, jakby róża
Przez otwarte wpadła okno.
Dziś, kiedy jesteśmy razem,
Odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?
Czemu ty się, zła godzino,
Z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
Uśm
5 views
3625
1186
3 months ago 00:05:33 1
ŁUCJA PRUS & SKALDOWIE ~ W żółtych płomieniach liści ღ
7 months ago 00:05:57 1
“W żółtych płomieniach liści“ - Sylwia Przetak i Jarek Oberbek I Rafał Stęp
10 months ago 00:04:49 1
Oceany - Agnieszka Musiał i Adam Sztaba z Orkiestrą | ChwałaMU
1 year ago 00:01:48 1
Wisława Szymborska - Nic dwa razy | czytanie po polsku | polska poezja
2 years ago 00:05:33 3
W Żółtych Płomieniach Liści
2 years ago 00:01:59 5
Lucja Prus Nic dwa razy sie nie zdarza
3 years ago 00:03:43 1
Andrzej Trefon - W żółtych płomieniach liści (Skaldowie/Łucja Prus)