Poczta Polska w Gdańsku - 1939

-------------------------------- ENGLISH USERS! ------------------------------------ Jest to film, którego fragmenty są dosyć znane, jednak tutaj są w większej ilości i jakości niż normalnie znajdziecie. ------ Obrona Poczty Polskiej w Gdańsku nie miała żadnego znaczenia militarnego, a raczej symboliczne. Atak na poczę rozpoczął się wraz z atakiem na Westerplatte. W budynku znajdowało się 43 pocztowców z Gdańska, 10 pocztowców z Gdyni i Bydgoszczy, 1 kolejarz, dozorca z żoną oraz 10-letnią córką. Obroną dowodził . Guderski. Uzbrojenia było niewiele, gdyż obrońcy posiadali 3 skrzynie granatów, 40 pistoletów oraz 3 ręczne karabiny maszynowe . W skład sił niemieckich wchodziły: specjalny oddział gdańskiej Policji Porządkowej oraz pododdziały SS Wachsturmbann “E“ i SS-Heimwehr Danzig. Niemcy przeprowadzili kilka ataków w tym z użyciem dział i haubicy. Obrońcy poddali się o 19:00. Dyr. Michoń został zastrzelony, naczelnik poczty Wąsik prawdopodobnie został spalony żywcem z użyciem miotacza ognia. Reszta obrońców została osądzona i w październiku 1939 roku rozstrzelana. Z załogi przeżyły 4 osoby. -------- Na zamieszczonym filmie widać sprowadzone do walki przez Niemców samochód pancerny, widać haubice ostrzeliwujące placówkę. Niech was nie zmyli wąż strażacki. To czym polewają to nie woda, a benzyna, którą próbowano pocztowców wykurzyć z piwnic. W wyniku tej akcji 5 pocztowców spalono żywcem. Na koniec widzimy zawaloną ścianę budynku. Dokonali tego saperzy niemieccy robiąc podkop i zakładając ładunki wybuchowe. ------ Straty polskie: - 6 zabitych (5 spaonych żywcem w piwnicach oraz dowódca) - 2 zabitych podczas poddawania - 38 jeńców - rozstrzelani - 4 uciekło - 10 letnia dziewczynka w wyniku poparzeń zmarła w męczarniach 7 tygodni później. Niemcy: - 10 zabitych - 25 rannych ---- Ciekawa statystyka jesli weźmiemy pod uwagę obecność dział, samochodów pancernych, saperów z miotaczami ognia przeciwko 3 karabinom maszynowym i kilku pistoletom. Statystycznie obrońcy zadali Niemcom ciężkie straty.