Wyrwany piekłójstwo.“Oddałem duszę złemu“.Świadectwo WojownikaMaryi,uczestnika MR w Przemyślu
Kiedy postanowił z sobą skończyć, a ostry grot utkwił w jego głowie, myślał, że to już koniec. Jednak w cudowny sposób powrócił do żywych... Jak relacjonuje, przeżył strącanie w czeluści, stan rozpaczy, którego nie jest w stanie opisać... Wcześniej, jak zaświadcza-oddał duszę diabłu... Po ludzku nie było dla niego nadziei... Jednak nie dla Boga, nie dla Maryi. Niepozorny Różaniec, który w chwili samobójstwa znalazł się na jego piersi, a potem spotkanie z żywym Zbawicielem w Sakramencie Pokuty i pojednania zmieniło wszystko... Jest jeszcze coś niesamowitego w tej historii, ale tego trzeba już wysłuchać samemu... Robert, bo o nim mowa, dzieli się z Wami swoim niesamowitym świadectwem - stwierdził, że ma pragnienie, by to świadectwo usłyszało wielu, w sposób szczególny ci, którzy żyją w rozpaczy, których szatan, metodycznie prowadzi do samobójstwa i jeśli mogłoby przyczynić się ono do uratowania choć jednego potencjalnego samobójcy, to było warto, bez względu na koszt, jaki przyjdzie mu ponieść... Robert jest mężem, ojcem, uczestnikiem Męskiego Różańca w Przemyślu, formuje się grupie Wojowników Maryi Przemyśl.
Wyrwany piekłółem duszę złemu.Świadectwo Wojownika Maryi, uczestnika Męskiego Różańca w Przemyślu, które złożył w parafii
Najświętszego Serca Pana Jezusa w Malinówce 14 kwietnia 2024 r.
Dziękując za świadectwo Brata, bardzo prosimy o jedno Zdrowaś Maryjo za Roberta i jego najbliższych, oraz jeśli to dla Was nie za wiele - modlitwę do św. Michała Archanioła. Bóg zapłać 🙏